Lebkuchen to urocze, bardzo smaczne, szybko mięknące pierniczki.
Można je przygotować w dowolnym czasie – nie ma znaczenia, czy zrobimy to
miesiąc wcześniej czy tuż przed świętami. Pierniczki pokrywam najbardziej
lubianym w naszym domu lukrem z amaretto, ale dla małych dzieci można
przygotować lukier z gorącą wodą zamiast z alkoholem. W stosunku do
oryginalnego przepisu zmniejszyłam o połowę ilość proszku do pieczenia i sody
oczyszczonej, ponieważ zbytnio wyczuwałam ich smak, ale pierniczki ładnie
rosną.
Pierniczki (około 65 sztuk):
400 ml płynnego miodu
170 g masła
500 g mąki pszennej
170 g zmielonych migdałów
6 łyżeczek domowej przyprawy do piernika
2 łyżeczki zmielonego cynamonu
1 łyżeczka proszku do pieczenia
½ łyżeczki sody oczyszczonej
1 szklanka skórki pomarańczowej
Podgrzać masło z miodem, aż do rozpuszczenia masła. Lekko
przestudzić.
Mąkę, migdały, proszek, sodę i przyprawy włożyć do misy
robota i wymieszać na pierwszym poziomie. Dodać miód z masłem oraz skórkę
pomarańczową. Stopniowo przełączyć na trzeci poziom i mieszać kilka minut, aż
wszystkie składniki dokładnie się połączą. Odstawić do całkowitego wystudzenia.
Przygotować miskę z letnią wodą do moczenia rąk oraz blachy
wyłożone matami silikonowymi lub papierem do pieczenia. Formować kulki
wielkości dużych orzechów włoskich. Moczyć ręce w wodzie przed formowaniem
każdej kulki. Przygotować kubek z wodą i łyżkę. Każdą kulkę lekko spłaszczyć
łyżką zamoczoną w wodzie.
Piec w temperaturze 180°C przez 15 minut. Nie przedłużać
pieczenia, aby pierniczki nie były zbyt kruche. Po wyjęciu z piekarnika
odczekać 1-2 minuty i przełożyć pierniczki na kratkę do wystudzenia.
Lukier:
1¼ szklanki cukru pudru
6 łyżek amaretto
Pod kratki z pierniczkami wsunąć papier do pieczenia. Wsypać
cukier puder do miseczki, dodać alkohol. Dokładnie wymieszać, rozcierając
grudki łyżką. Jeśli masa jest zbyt gęsta można dodać więcej alkoholu lub wodę.
Płaskim pędzlem nakładać lukier na pierniczki i odkładać je na kratkę.
Gdy lukier całkowicie zastygnie przełożyć pierniczki do szczelnie
zamkniętych metalowych puszek lub szklanych słojów. Gdyby pierniczki na drugi
dzień po nałożeniu lukru nie zmiękły, można zostawić puszki niezamknięte i
uchylić okno, jeśli jest deszczowa pogoda, lub do puszek włożyć po kawałku
jabłka (jabłka należy co jakiś czas wymieniać, aby nie spleśniały).
Inspiracja: blog Moje wypieki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz