Jedwabisty, w przepięknym odcieniu czerwieni — sorbet według
przepisu Gordona Ramsaya. Gładką konsystencję zawdzięcza użyciu glukozy w
płynie. Syropu glukozowego nie należy mylić z syropem glukozowo-fruktozowym.
Glukozowy jest zdecydowanie zdrowszy, ale — jak w przypadku każdych
słodyczy — nie należy przesadzać ;) Glukozę w płynie można kupić w niektórych
internetowych sklepach z artykułami spożywczymi lub w aptece. Apteki oferują ją
w mniejszych opakowaniach, przeznaczonych dla diabetyków. Zamiast trzech
łyżek, czyli 45 ml, użyłam trzech saszetek o smaku pomarańczowym po 12 ml, ale
sądzę, że można jeszcze bardziej zmniejszyć ilość glukozy, zwłaszcza jeśli
sorbet będzie przygotowywany w maszynce do lodów. Cukru też dałam mniej ;)
500 g truskawek bez szypułek
sok z 1 dużej cytryny
200 ml wody
200 g drobnego cukru
24-36 ml glukozy w płynie
Truskawki i sok z cytryny umieścić w blenderze kielichowym i
zmiksować. Przełożyć masę do rondla i gotować na niedużym ogniu, aż zredukuje
się o połowę. Odstawić do ostygnięcia.
W tym czasie do drugiego rondla dać wodę, cukier i glukozę.
Podgrzewać, aż cukier się rozpuści, a potem doprowadzić do wrzenia i
gotować przez 5 minut. Potem zestawić z ognia i ostudzić.
Połączyć syrop z truskawkowym purée, przykryć i wstawić do
lodówki na kilka godzin lub
na noc.
Ubić sorbet w maszynce do lodów, przełożyć go do pojemnika i
włożyć do zamrażalnika (sorbet można przygotować także bez maszynki — należy go
w trakcie mrożenia ubić mikserem dwa lub trzy razy).
Inspiracja: Gordon Ramsay, Desery.