Jeśli już jeść kanapki, to powinny to być
smørrebrød. Na pewno mają duży wpływ na to, że Dania znajduje się na podium
najbardziej szczęśliwych krajów świata ;) Na blogu pojawiło się już wcześniej
kilka przepisów, znajdziecie je w tym poście. Warto też przetestować wersję Clausa Meyera, dobrą na wynos. Tym razem nasze podniebienia podbiła duńska
baronessa, primo voto Caroline Fleming :) Jej receptura na wędzoną makrelę w
sosie pomidorowym jest znakomita. Druga z propozycji, autorstwa Signe Johansen,
jest bardziej kontrowersyjna, ale nam kozi ser z syropem różanym smakował, więc
postanowiłam ją też zamieścić na blogu.
Wprowadziłam, jak zwykle, drobne zmiany.
Tym razem są one jednak głównie podyktowane problemami, z jakimi borykam się od
dłuższego czasu. Musiałam przejść na dietę Low FODMAP, która pomaga w zespole
jelita drażliwego. Zamiast chleba żytniego, charakterystycznego dla smørrebrød,
użyłam orkiszowego o obniżonej zawartości glutenu. Dymka zastępuje zwykłą
cebulę (białą część można obsmażyć, ale potem należy ją wyrzucić). Jeśli wolno
wam jeść wszystko, w pierwszym przepisie użyjcie po prostu posiekanej cebuli,
do której dorzucicie pomidory. Nieprzetestowaną jeszcze przez Monash University
trybulę zastąpiłam natką pietruszki. Czarny pieprz natomiast zamieniłam na
zielony, bo taki wolę ;) Pierwszy przepis został przewidziany na 4 ogromne
kromki chleba, a drugi na 2. Moje były znacznie mniejsze ;)
2 łyżki oliwy lub oliwy aromatyzowanej
cebulą
cebula dymka
1 łyżeczka koncentratu pomidorowego
4 małe pomidory
sól himalajska lub morska
2 filety z wędzonej makreli lub jedna cała
sok z ½ małej cytryny
chleb
masło
majonez
zielony pieprz
Na patelnię wlać oliwę i obsmażyć białą
część dymki przekrojoną na pół. W tym czasie przekroić pomidory i, po wyjęciu z
nich gniazd nasiennych, pokroić w kostkę. Wyjąć cebulę z tłuszczu. Dodać
koncentrat pomidorowy, pomidory oraz ½ lub mniej łyżeczki soli. Smażyć przez 15
minut.
Makrelę podzielić na małe kawałki i, jeśli
to konieczne, pozbawić ości. Dodać do masy pomidorowej makrelę i sok z cytryny.
Dusić 10 minut. Gdyby masa była zbyt sucha, dolać w trakcie duszenia łyżkę
lub dwie wody. Zdjąć z ognia i zostawić, aż ostygnie.
Kromki chleba posmarować masłem, nałożyć
makrelę w sosie pomidorowym i kilka kropli majonezu. Doprawić solą i świeżo
zmielonym pieprzem. Posypać pokrojoną zieloną częścią dymki.
Inspiracja: Caroline Fleming, Ugotuj sobie
szczęście.
120 g koziego twarogu
chleb
wędzona sól morska
1-2 łyżek syropu z dzikiej róży
4-6 rzodkiewek
natka pietruszki
Posypać lub posmarować chleb kozim serem i
oprószyć wędzoną solą. Skropić syropem z dzikiej róży. Cierpkiego można
dać więcej, a słodkiego mniej niż w przepisie. Pokroić rzodkiewki i wraz z
pietruszką ułożyć na serze.
Inspiracja: Signe Johansen, Scandilicious.