Jedno z ulubionych dań mojego syna, Marka :) Opieczone
kawałki mięsa polane są pysznym sosem. Jest to świetne danie na przyjęcia, bo
można przygotować je wcześniej, a później jedynie zagrzać w piekarniku. Zamiast
piersi i ud czy całych kurczaków używam samych filetów z piersi, co znacznie
skraca czas przygotowania medalionów. Smażę je jednocześnie, na dwóch bardzo
dużych patelniach. Do sosu, zamiast proponowanego przez Nelę Rubinstein koncentratu
maggi lub przyprawy do zup i opcjonalnie parmezanu, zawsze daję parmezan i
odrobinę posiekanego świeżego lub mrożonego lubczyku, ale bez lubczyku sos też
będzie smaczny.
1 ½ kg filetów z piersi kurczaka
100 g mąki
2 jajka
olej
masło
250-300 ml śmietany
30 g parmezanu
lubczyk
koperek lub natka pietruszki
sól
biały pieprz
Każdą pierś podzielić na dwie lub trzy części. Kawałki mięsa
niezbyt mocno rozbić tłuczkiem. W jednej miseczce wymieszać mąkę z 2
łyżeczkami soli i świeżo startym pieprzem, a w drugiej rozbełtać jajka. Każdy
kawałek zanurzyć w ubitych jajkach, a potem obtoczyć w mące i strząsnąć jej
nadmiar. Medaliony usmażyć na oleju, aż będą złocistobrązowe. Pod koniec
smażenia na każdym kawałku mięsa położyć odrobinę masła i poczekać, aż się
rozpuści.
Medaliony przełożyć na talerz i umieścić go w ciepłym
miejscu. Patelnie zalać śmietaną. Gdy śmietana połączy się z tłuszczem i
kawałeczkami, które przywarły do dna, dokładnie wymieszać sos i zlać go na
jedną patelnię. Dodać starty parmezan, ¼-½ łyżeczki soli i odrobinę posiekanego
świeżego lub mrożonego lubczyku. Gotować kilka minut. Medaliony podawać polane
sosem i posypane natką lub koperkiem.
Jeśli chcemy podać medaliony w czasie przyjęcia, postępujemy
podobnie, ale zamiast na talerz, przekładamy medaliony z patelni do
żaroodpornego naczynia i polewamy sosem. Odgrzewamy je w temperaturze
150°C przez 20-30 minut.
Inspiracja: Nela Rubinstein, Kuchnia Neli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz