wtorek, 11 lipca 2017

Kotlety z wołowiny z pieczoną cebulką, natką i pęczakiem według Clausa Meyera


Ten pyszny obiad Claus proponuje podawać z żytnim chlebem, jednak poprzestałam na pęczaku. Z tym ostatnim składnikiem miałam pewien problem. Przepis nie przewidywał jego gotowania, a chyba zgodzicie się, że trzy minuty podgrzewania w odrobinie octu to za mało, aby zmięknął ;) Dumałam chwilę, czy ugotować 100 g pęczaku czy dać tyle już ugotowanego. W końcu zdecydowałam się na pierwszy wariant. Jeśli też nie planujecie podać chleba, a jesteście głodni, koniecznie zwiększcie ilość pęczaku i wody do jego gotowania. Młode czerwone cebulki zastąpiłam szalotkami, starłam też mniej chrzanu niż 15 g, za to zdecydowałam się na zielony pieprz zamiast anonimowego, zapewne czarnego, bo moim zdaniem zielony świetnie pasuje do wołowiny. Zamiast czterech kotletów zrobiłam sześć. Zapewne Claus ma większe dłonie ;) 


Wpis powstał w ramach wspólnego gotowania oraz akcji Skandynawskie lato. Jeśli macie ochotę na inny skandynawski obiad, odwiedźcie blogi Ani, Mirabelki, Malwiny i Martynosi :)

2 duże garście grubej soli morskiej
18 młodych czerwonych cebulek lub 6 szalotek
5 gałązek tymianku
100 g pęczaku
10 g masła
½ garści posiekanej natki
2-3 łyżki octu jabłkowego
sól
pieprz
świeżo starty chrzan (15 g lub według upodobania)

600 g wołowiny (może być mielona)
sól
zielony pieprz
1 łyżka oleju
10 g masła

Żaroodporne naczynie wysypać grubą solą morską. Włożyć do niego nieobrane cebulki, a na nich umieścić gałązki tymianku. Piec cebulki 25 minut w temperaturze 170°C (piekłam w górnej komorze piekarnika z włączoną górną grzałką i termoobiegiem). Odstawić do przestudzenia.

W czasie, gdy cebulki się pieką, ugotować w rondelku pęczak w 200-250 ml wody, aż zmięknie, ale będzie nadal jędrny. Pod koniec gotowania mieszać, aby pęczak się nie przypalił. W razie potrzeby dodać więcej wody.

Podczas gotowania pęczaku zmielić wołowinę. Uformować z mięsa kule, a następnie spłaszczyć je. Na wierzchu każdego z kotletów zrobić nożem wgłębienia w kształcie kratki. Posypać kotlety solą i świeżo zmielonym pieprzem. Rozgrzać na patelni olej, dodać masło. Gdy masło zacznie skwierczeć, przełożyć łopatką  kotlety i usmażyć je na średnim ogniu.

Cebulkom odciąć piętki i obrać je ze skórki. W rondlu rozpuścić masło. Wrzucić cebulki, posiekaną natkę i pęczak oraz wlać ocet. Podgrzewać na małym ogniu przez 2-3 minuty, aż składniki będą gorące. Doprawić solą, pieprzem oraz świeżo startym chrzanem. 



Inspiracja: Claus Meyer, Wszystkie smaki Skandynawii.

Akcję Skandynawskie lato prowadzi autorka blogu Mops w kuchni.


1 komentarz:

  1. Bardzo podoba mi się to danie. Mojemu małżonkowi jeszcze bardziej przypadłoby do gustu na pewno. Pozdrawiam i jeszcze raz bardzo dziękuję za Twój ogromny wkład w akcję.

    OdpowiedzUsuń