Jest to sos typu majonezowego, więc składniki powinny mieć
podobną temperaturę. Zwykle olej, jajka, musztardę trzymam w lodówce, jedynie
ocet winny i cukier puder mają temperaturę pokojową. Sosy tego typu zawsze
miksuję w blenderze kielichowym. Według Simona Bajady sos musztardowo-koperkowy
pasuje do ziemniaków, śledzi oraz wędzonych ryb. Autor sugeruje też
wysterylizowanie pojemnika do przechowywania sosu.
3 łyżki musztardy
2 łyżki białego octu winnego
1 żółtko
1 łyżka cukru pudru
szczypta białego pieprzu
200 ml oleju
duża garść posiekanego koperku
Sparzyć jajko. Do blendera kielichowego włożyć musztardę, ocet, żółtko,
cukier puder oraz pieprz. Krótko zmiksować, a potem dodawać stopniowo olej
przez „kroplomierz” w pokrywie blendera. Wymieszać z koperkiem.
Można przechowywać przez tydzień w lodówce.
Inspiracja: Simon Bajada, The New Nordic: Recipes from a
Scandinavian Kitchen, książki użyczyła mi Ania, autorka blogu Mops w kuchni.
Akcję Kuchnia skandynawska prowadzi autorka blogu Mops w kuchni.
Nie wiem czy bym się zdecydowała na dodatek tego surowego żółtka, ale tak poza tym, to jest ten sos bardzo interesujący.
OdpowiedzUsuńZawsze parzę jajka, to trochę ogranicza ryzyko. Dopisałam już tę informację w poście. Od lat robię lody, majonez, nigdy nie miałam problemów, ale rozumiem obawy. Ten sos można też zrobić na bazie kupnego majonezu - wystarczy dodać musztardę, pieprz, cukier puder i koperek :)
Usuń