poniedziałek, 16 maja 2016

Grillowane warzywa z halloumi według Sophie Dahl


To jedna z naszych ulubionych letnich potraw. W ogóle nie wymaga wysiłku, a jest pyszna ;) Przygotowuje się ją bardzo szybko, zwłaszcza jeśli użyjemy dwóch cukinii. Najbardziej jednak lubię połączenie jędrnej, soczystej cukinii z kremowym bakłażanem.

1 średni bakłażan
1 duża cukinia
sól
sok z ½ cytryny
2 łyżki oliwy
mielony kumin
225 g halloumi

Bakłażana i cukinię pokroić wzdłuż na plastry. Bakłażana posolić, włożyć do dużego sitka i odstawić na 30 min, a po tym czasie wypłukać i osuszyć papierowym ręcznikiem.

Rozgrzać duży grill w piekarniku (użyłam górnej komory piekarnika, grill nastawiony na 240°C). Wymieszać sok z cytryny z oliwą. Ułożyć warzywa na ruszcie, używając pędzelka posmarować je z góry cytryną z oliwą. Piec 5 minut. Wyjąć blachę, odwrócić plastry warzyw, posmarować je z góry cytryną z oliwą i posypać kuminem. Piec kolejne 5 minut. 

Ser pokroić na cienkie plastry. Wyjąć blachę. Na warzywach ułożyć plasterki sera i zapiekać ok. 2-2,5 minut, aż ser się zrumieni (a potrafi się zrumienić nagle, w ciągu kilkunastu sekund). 


Inspiracja: Sophie Dahl, Apetyczna panna Dahl.

Pudding ryżowy z rabarbarem według Sophie Dahl


Niektóre moje wspomnienia z dzieciństwa bardzo przypominają te, które opisuje Sophie :) Też pamiętam jedzony w ogródku rabarbar, który trzeba było moczyć w misce z cukrem. U Sophie kończyło to się bólem brzucha, u mnie nie – chyba dlatego, że rabarbar, nawet z cukrem, jest dla mnie w dużych dawkach zbyt kwaśny, podwoiłam więc ilość miodu potrzebną do ugotowania rabarbaru ;) Do puddingu będą pasowały też inne owoce: surowe, z puszki, gotowane lub w postaci frużeliny. Co kto lubi ;)

Pudding:

1 litr mleka
150 g ryżu basmati
1 laska cynamonu
80 g miodu
1 łyżeczka wody z kwiatów pomarańczy

Rabarbar:

350 g rabarbaru
125 ml wody
1 gwiazdka anyżu
1 łyżeczka wody różanej
4 łyżki miodu

Do średniego rondla wlać mleko, dodać ryż i laskę cynamonu. Doprowadzić do wrzenia i gotować na bardzo małym ogniu przez około 30 minut, często mieszając, zwłaszcza pod koniec gotowania. Dodać miód i wodę z kwiatów pomarańczy, gotować przez 5-10 minut, dolewając odrobinę mleka, jeśli pudding będzie zbyt suchy.

Rabarbar pokroić na nieduże kawałki. Do drugiego rondla włożyć rabarbar, dodać wodę, anyż, wodę różaną i miód. Doprowadzić do wrzenia i gotować na małym ogniu przez około 10 minut, aż rabarbar będzie miękki. 

Nałożyć pudding do miseczek, na górze umieścić rabarbar. Można też delikatnie przemieszać rabarbar z puddingiem. 


Źródło: Sophie Dahl, Na każdą porę. Rok w przepisach.

poniedziałek, 9 maja 2016

Kotleciki z łososia według Sophie Dahl


Dawno nie zamieszczałam przepisów, ponieważ jeden z naszych kotów — Szamil — znów zachorował. Tym razem miał operację. Przez dwa tygodnie wymagał od nas nieustannego głaskania ;) Na szczęście czuje się już lepiej. Jutro zdejmowanie szwów, trzymajcie kciuki :) Mam nadzieję, że od teraz wpisy będą się ukazywały regularnie.

Zaczęły się ciepłe dni, więc najwyższy czas opublikować przepis na puszyste kotleciki z łososia. Będą odpowiednie na późnowiosenne lub letnie obiady i kolacje. Mają wyjątkowo delikatny smak, najlepiej podawać je z lekką sałatką. Sophie proponuje jako dodatek grillowaną cukinię lub szpinak. 

650-700 g surowego łososia (po ugotowaniu około 450 g)
1 łyżka majonezu
1 łyżeczka musztardy
garść posiekanej natki pietruszki i koperku
1 jajko
1 łyżka oliwy

Ugotować łososia na parze lub w mikrofalówce. W misie wymieszać lekko przestudzonego, rozdrobnionego łososia, majonez, musztardę, natkę pietruszki i koperek. Ulepić okrągłe, niewielkie placuszki. W garnuszku rozbełtać jajko widelcem. Używając pędzla posmarować każdy kotlecik z obu stron jajkiem. 

Rozgrzać na patelni oliwę, smażyć kotleciki przez około 3 minuty z każdej strony, aż będą rumiane.


Źródło: Sophie Dahl, Apetyczna panna Dahl.