poniedziałek, 9 maja 2016

Kotleciki z łososia według Sophie Dahl


Dawno nie zamieszczałam przepisów, ponieważ jeden z naszych kotów — Szamil — znów zachorował. Tym razem miał operację. Przez dwa tygodnie wymagał od nas nieustannego głaskania ;) Na szczęście czuje się już lepiej. Jutro zdejmowanie szwów, trzymajcie kciuki :) Mam nadzieję, że od teraz wpisy będą się ukazywały regularnie.

Zaczęły się ciepłe dni, więc najwyższy czas opublikować przepis na puszyste kotleciki z łososia. Będą odpowiednie na późnowiosenne lub letnie obiady i kolacje. Mają wyjątkowo delikatny smak, najlepiej podawać je z lekką sałatką. Sophie proponuje jako dodatek grillowaną cukinię lub szpinak. 

650-700 g surowego łososia (po ugotowaniu około 450 g)
1 łyżka majonezu
1 łyżeczka musztardy
garść posiekanej natki pietruszki i koperku
1 jajko
1 łyżka oliwy

Ugotować łososia na parze lub w mikrofalówce. W misie wymieszać lekko przestudzonego, rozdrobnionego łososia, majonez, musztardę, natkę pietruszki i koperek. Ulepić okrągłe, niewielkie placuszki. W garnuszku rozbełtać jajko widelcem. Używając pędzla posmarować każdy kotlecik z obu stron jajkiem. 

Rozgrzać na patelni oliwę, smażyć kotleciki przez około 3 minuty z każdej strony, aż będą rumiane.


Źródło: Sophie Dahl, Apetyczna panna Dahl.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz