środa, 30 listopada 2016

Norweski chleb górski według Nigelli Lawson



Jeśli szukacie przepisu na błyskawiczne domowe pieczywo, wypróbujcie ten. Chleb jest zwarty i sycący. Nada się na górskie wędrówki, ale też szybko wesprze organizm po staniu w godzinnym korku ;) Robi się go banalnie łatwo — wystarczy przygotować rozczyn z drożdży, a potem krótko wymieszać składniki. Nawet piekarnika nie trzeba wcześniej rozgrzewać. Nie zapomnijcie o tym :) 

Nigella otrzymała ten przepis od swojej przyjaciółki, która jest w połowie Norweżką. W swojej książce zachęca do eksperymentów z ziarnami, co skwapliwie wykorzystuję.

500 ml mleka
30 g świeżych drożdży
500 ml wody
700 g mąki pszennej razowej
100 g mąki żytniej
100 g płatków owsianych (nie błyskawicznych)
50 g zarodków pszenicy
6 łyżki nasion słonecznika
6 łyżki siemienia lnianego
4 łyżeczki soli

Podgrzać lekko mleko, aby było letnie, wrzucić do niego pokruszone drożdże i odstawić w ciepłe miejsce, aż rozczyn wyrośnie. 

Oba rodzaje mąki, płatki, nasiona i sól umieścić w misie robota, przemieszać. Dodać rozczyn i wodę, wymieszać do połączenia składników. 

Włożyć ciasto do dwóch natłuszczonych keksówek i umieścić w zimnym piekarniku. Ustawić temperaturę na 110°C, a po 30 minutach podnieść do 180° C. Piec w sumie około 1 godz. i 10-15 minut (piekłam w dolnej komorze z włączoną dolną grzałką i termoobiegiem). Sprawdzić patyczkiem, czy chleb jest wystarczająco wypieczony.


Inspiracja: Nigella Lawson, Jak być domową boginią.



Akcję Kuchnia skandynawska prowadzi autorka blogu Mops w kuchni.




2 komentarze:

  1. Prezentuje się znakomicie. Ja znowu w tym roku miałam podejście do ciemnego żytniego chleba i niestety znów zakalec :( A był inny przepis i inny piekarnik. Wypróbuję ten przepis ;)

    OdpowiedzUsuń