To
nieco podrasowany przepis z pierwszej — jak mi się wydaje — na rynku polskim
książki o kuchni chińskiej. Kilka lat po stanie wojennym, na dwa lata przed
upadkiem komunizmu Katarzyna Pospieszyńska zaczęła wprowadzać nas w jej
tajniki. Sos sojowy był wtedy tak egzotycznym dodatkiem, że autorka proponowała
w razie braków w zaopatrzeniu zastępowanie go przyprawą Maggi w płynie
wymieszaną z wodą ;) W książce nie znajdziecie ani jednego zdjęcia, za to każdy
rozdział opatrzony jest krótkim wstępem na temat sztuki kulinarnej danego
regionu. Kilka potraw do dziś darzę sentymentem i na pewno pojawią się na
blogu. Dziś pikantny kurczak, zwykle przyrządzam go z włoskimi orzechami.
3
duże piersi z kurczaka
mąka
ziemniaczana
1
jajko
60 g
orzechów włoskich lub ziemnych
2
cebule dymki
3
łyżki wody
1½
łyżeczki cukru
2
łyżeczki octu ryżowego
1½
łyżeczki jasnego sosu sojowego
½
łyżeczki soli
słodka
papryka w proszku
pieprz
kajeński
olej
arachidowy
Mięso
kurczaka pokroić w kostkę.
W
misce wymieszać ½ łyżki mąki ziemniaczanej z jajkiem, dodać mięso i dokładnie
wymieszać.
Orzechy
grubo posiekać. Dymkę pokroić na kawałki. W mniejszej miseczce wymieszać wodę,
½ łyżki mąki ziemniaczanej, cukier, ocet, sos sojowy, sól, sporą ilość słodkiej
papryki i nieco mniejszą pieprzu kajeńskiego oraz dymkę.
W
woku rozgrzać olej. Usmażyć mięso, ciągle je mieszając.
Wlać do woka
przygotowany wcześniej sos, smażyć, mieszając, około pół minuty. Wsypać
orzechy, dokładnie wymieszać i podawać.
Inspiracja:
Katarzyna Pospieszyńska, Kuchnia chińska.
Akcję
Orzechowy Tydzień zorganizowała autorka blogu Tak sobie pichcę...
Uwielbiam orzechy, zwłaszcza włoskie! Super przepis. Mam nadzieję go w tym tygodniu wypróbować! Kurczak mu mnie w domu gości bardzo często, ponieważ jest szybki i łatwy w przygotowaniu. Pieprz kajeński również jest dość często używany przeze mnie, ponieważ ma właściwości antyrakowe, a także przyspiesza metabolizm.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że przepis Ci się spodobał. Zastanawiam się nad stworzeniem kategorii szybkich dań na blogu :)
Usuń