Jens Jørgen Thorsen był duńskim, bardzo kontrowersyjnym
artystą — jazzowym muzykiem, reżyserem, aktorem i malarzem. Zasłynął między
innymi przedstawieniami Jezusa uważanymi za pornograficzne. Przepis na bezę
nawiązuje do jego twórczości jako abstrakcjonisty. Muszę przyznać, że pod
względem malarskim przepis jest znakomity. Przekrojone figi prezentują
słodko-drapieżne wnętrze i przywodzą na myśl filmy o przerażających roślinach,
pożerających wszystko, co się do nich zbliży ;) Pod nimi kryje się słodka beza
i wspaniały karmelowy krem. Warto zwrócić na niego uwagę, jest o wiele lepszy
niż gotowe masy krówkowe i kajmakowe, a bardzo łatwo go zrobić. Uważajcie tylko
podczas wlewania śmietanki i miejcie pod ręką jakąś książkę na czas mieszania
karmelu ;) Jeśli nie fascynujecie się aż tak bardzo wyglądem potraw, możecie na
górze bezy położyć inne, najlepiej odrobinę kwaśne, owoce.
Krem karmelowy:
100 g brązowego cukru demerara
500 ml śmietany kremówki
Beza:
6 białek
300 g drobnego cukru
szczypta soli
Dekoracja:
6 świeżych fig
50 g gorzkiej czekolady
1 dzień:
Nastawić piekarnik na 140°C. Na dwóch blachach ułożyć maty
silikonowe z zaznaczonymi okręgami lub papier do pieczenia z narysowanymi
okręgami o średnicy ok. 24 cm (można wykorzystać talerz o odpowiedniej
średnicy, papier odwrócić na drugą stronę, aby na spodzie bez nie odbił się
ślad długopisu czy ołówka).
Ubić białka ze szczyptą soli, aż będą sztywne. Nie
przedłużać tego procesu – jak tylko zaczną być sztywne, dodawać po łyżce resztę
cukru i ubijać, aż się rozpuści, przez 5-10 minut.
Podzielić masę na dwie części i ułożyć na okręgach, tworząc
koła o średnicy ok. 24 cm, nieco wygładzić je z góry szpatułką. Piec
jednocześnie wszystkie blaty w temperaturze 140°C (użyłam górnej grzałki
i termoobiegu) przez 1 godzinę. Studzić w piekarniku z uchylonymi
drzwiczkami lub w temperaturze pokojowej umieszczone na kratce.
W czasie, gdy beza się piecze umieścić cukier na białej
patelni. Podgrzewać go na średnim ogniu, aż się rozpuści i zrobi złocisty jak
miód. Nie mieszać, a jedynie poruszać patelnią.
Zdjąć patelnię z ognia i ostrożnie dodać ¼ śmietany (może
pryskać). Ponownie postawić patelnię na ogniu i ciągle mieszać. Jeśli karmel
zbił się w grudki, stopniowo, dosyć wolno, zacznie się rozpuszczać. Kiedy
składniki się połączą, ponownie zdjąć patelnię z ognia i dodać resztę śmietany,
ciągle mieszając. Gdyby znów pojawiły się grudki, postępować jak poprzednio.
Przelać masę do miski, przykryć ją, schłodzić do temperatury pokojowej, a potem
umieścić na noc w lodówce.
2 dzień:
Schłodzony krem umieścić w misie robota i ubić — powinien
mieć konsystencję bitej śmietany. Na paterze ułożyć jeden z blatów ciasta, na
niego nałożyć krem i przykryć drugim blatem.
Figi pokroić na ćwiartki i położyć je na bezie. Połamaną
czekoladę umieścić w odpowiednim naczyniu i rozpuścić w mikrofalówce (450W
przez 1½-2 minuty). Gdy czekolada będzie płynna, nabierać ją na łyżkę i
rozlewać na cieście, tworząc fantazyjne wzory.
Inspiracja: Trine Hahnemann, Scandinavian baking.
Akcję Kuchnia skandynawska prowadzi autorka blogu Mops w
kuchni.
Podziwiam Cię za ogromny wkład pracy w tym przepisie. Dziękuję za dodanie przepisu do akcji.
OdpowiedzUsuńTo tylko tak wygląda ;) Bezę, jeśli nie liczyć czasu pieczenia, przygotowuje się szybko. Najwięcej czasu zajmuje mieszanie sosu karmelowego, ale nie jest to uciążliwe.
UsuńAnia