sobota, 3 września 2016

Gazpacho według Neli Rubinstein


Gdy panują 30-stopniowe, sierpniowe — a zdarza się, że i wrześniowe — upały warto zrobić gazpacho. Nie wymaga wiele wysiłku, a dostarcza sporo witamin i wody. Od ponad 20 lat robię je w wersji, którą zaproponowała Nela ;) Jedynie pokrojoną cebulę zastępuję papryką, bo nie przepadam za surową cebulą. 

15 kromek bułki
675 g dojrzałych pomidorów
3 średnie ogórki
2 zielone papryki
2 czerwone papryki
2 ząbki czosnku
3 łyżki oliwy
3 łyżki białego octu winnego
½ łyżeczki soli
świeżo zmielony biały pieprz

10 kromek bułki pokroić w kostkę i usmażyć na oliwie grzanki. Przełożyć je do miseczki. Pozostałą część bułki namoczyć w 2 szklankach zimnej wody. 

Z papryk usunąć gniazda nasienne. 1 zieloną i 1 czerwoną paprykę pokroić w kostkę, przełożyć do miseczki. Ogórki obrać. 1 ogórka pokroić w kostkę i przełożyć do kolejnej miseczki.

Pozostałe warzywa pokroić na kilka kawałków, wrzucić do blendera kielichowego, dodać wodę z bułką i zmiksować z czosnkiem, oliwą, octem, solą i pieprzem (być może trzeba będzie miksować składniki w dwóch turach). 

Przed przelaniem gazpacho do wazy lub miseczek dorzucić kilka kostek lodu. Wokół wazy poustawiać naczynia z dodatkami.


Inspiracja: Nela Rubinstein, Kuchnia Neli.


Akcję Warzywa psiankowate przygotowała autorka blogu Mops w kuchni.

2 komentarze:

  1. Lubię gazpacho. Ta wersja na pewno by mi smakowała. Wypróbuję w przyszłym roku podczas upałów. Piękna miseczka na zupę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałam zrobić jeszcze dwie inne wersje, ale nie zdążyłam :)Miseczka pochodzi z zeszłorocznej kolekcji gwiazdkowej, kupiłam ją w KiK-u. W upały marzyłam o świętach Bożego Narodzenia ;)

      Usuń