To smaczny i łatwy do zrobienia torcik, który ma uczcić
lato. Nie wiem, jak wygląda to w oryginale, ale tłumaczki książki „Kuchnia.
Przepisy z serca domu” wspominają o nocy świętojańskiej. Oczywiście, chodzi o
midsommar, które pierwotnie związane było z pogańskim kultem słońca, przesileniem
letnim przypadającym na 21 lub 22 czerwca i miało wiele wspólnego z naszą sobótką
i nocą Kupały, bo też pochodziło z czasów przedchrześcijańskich, a dopiero
później zostało — wobec trudności z wykorzenieniem go — przekształcone w noc
świętojańską, obchodzoną z 23 na 24 czerwca. Współczesny świat ma jednak swoje
wymogi i w Szwecji od 1953 r. midsommar przypada na sobotę w okresie między 20
a 26 czerwca ;) W midsommar dziewczęta zbierają kwiaty, które wkładają pod
poduszkę, aby wyśnić ukochanego, poza tym plecie się wianki, tańczy (to
eufemizm, bo na przykład w takt jednej z piosenek skacze się jak żabki) wokół
umajonego słupa, je śledzie, młode ziemniaki z koperkiem, truskawki ze śmietaną
i pije sporo wódki ;)
Nigella chciała, aby jej przepis przypominał mokre,
norweskie ciasta, więc znacznie rozrzedziła krem ze szwedzkiej receptury. W
obliczu 30-stopniowych upałów dorzuciłam łyżeczkę skrobi ziemniaczanej, a krem
nadal był dosyć płynny, więc jeśli nie jesteście zwolennikami chaosu na
paterach, możecie zwiększyć jej ilość nawet do 4 łyżeczek ;) Przepis zalecał zostawienie
250 g truskawek niepozbawionych szypułek i umieszczenie ich na wierzchu tortu,
ale nie jestem zwolennikiem dłubania w deserach, więc pozbawiłam szypułek
wszystkie. Następnym razem zostawię ze trzy do dekoracji ;) Krem i ciasto można
przygotować dzień wcześniej lub wcześnie rano, jeśli zamierzacie podać tort wieczorem,
ponieważ krem musi być solidnie schłodzony.
Niedawno zamieściłam przepis na Ciasto pani Pigalopp, czyli szwedzki
letni tort z owocami, naszego tegorocznego faworyta wśród tortów z truskawkami.
Drugie miejsce zajął bezowy torcik Nigelli. Jeśli Ciasto pani Pigalopp Wam się
podobało, ale obawiacie się użycia surowych jajek, możecie do niego zrobić,
podwajając — a w przypadku wanilii zwiększając czterokrotnie — proporcje, krem
Nigelli. Pałeczki salmonelli giną już w 70° C po podgrzewaniu przez cztery
minuty. Gdy temperatura wynosi 60° — po 10-20 minutach. Dla pewności można
kupić termometr cukierniczy.
Krem:
2 żółtka
2 łyżki drobnego cukru
3 łyżeczki skrobi ziemniaczanej
250 ml mleka
½ laski wanilii
Ciasto:
3 jajka
250 g drobnego cukru
90 ml wrzątku
1½ łyżeczki proszku do pieczenia
150 g mąki
masło
Dodatki:
750 g truskawek
2-3 łyżki drobnego cukru
2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
500 ml śmietany kremówki
Krem:
Strąk wanilii przeciąć wzdłuż i czubkiem noża wyskrobać
ziarenka, Wrzucić ziarna i pusty strąk do rondla. Pozostałe składniki zmiksować
w blenderze kuchennym, a potem przelać do garnka. Postawić go na średnim ogniu
i — ciągle mieszając — poczekać, aż krem zgęstnieje. Nie doprowadzać do
wrzenia. Zdjąć garnek z ognia i wyjąć pusty strąk.
Przełożyć krem do miski i przykryć folią spożywczą tak, aby
dotykała całej powierzchni kremu. Ostudzić i włożyć do lodówki.
Można zamiast wanilii użyć 1 łyżeczki ekstraktu waniliowego,
dodając go po zdjęciu garnka z ognia.
Ciasto:
W misie robota ubić jajka z cukrem, aż masa będzie puszysta
i zwiększy swoją objętość niemal trzykrotnie. Zmniejszyć obroty i dolać cienkim
strumieniem wrzątek.
W misce wymieszać mąkę z proszkiem, a potem stopniowo
dodawać do misy robota, ubijając na niskich obrotach. Sprawdzić, czy nie
zrobiły się grudki.
Piec przez około 35-40 minut w temperaturze 180° C, w
foremce o średnicy 22-23 cm, której dno jest wyłożone papierem do pieczenia, a
boki wysmarowane masłem (piekłam w górnej komorze piekarnika z włączonym
termoobiegiem i górną grzałką). Sprawdzić patyczkiem, czy ciasto jest
upieczone.
Przełożyć formę na metalową kratkę, a po około 5-10 wyjąć ciasto
z formy i ponownie przełożyć na kratkę do całkowitego ostudzenia.
Dekoracja tortu:
Z truskawek usunąć szypułki. Odłożyć 250 g truskawek,
pozostałe pokroić na połówki lub ćwiartki. Posypać je cukrem i skropić
ekstraktem waniliowym. Odstawić na 10-60 minut.
Przekroić ciasto na trzy warstwy.
Ubić śmietanę. Dodać 1/3 śmietany do całkowicie ostudzonego kremu
i delikatnie wymieszać.
Ułożyć na paterze dolną warstwę ciasta, przykryć ją połową
kremu, a na niej położyć połowę truskawek z ekstraktem. Przykryć owoce drugą
warstwą ciasta, nałożyć resztę kremu i truskawek z ekstraktem. Na nich
położyć wierzch ciasta, przykryć go bitą śmietaną i ułożyć na nim odłożone wcześniej
truskawki.
Wstawić tort na pół godziny do lodówki, zwłaszcza jeśli jest
upał.
Inspiracja: Nigella Lawson, Kuchnia. Przepisy z serca domu.
Akcję Skandynawskie lato prowadzi autorka blogu Mops w kuchni.
Kolejny wspaniały przepis z Twojej strony. Bardzo dziękuję za Twój wkład w akcję :) Cieszy mnie to, że zawsze opatrujesz każdy przepis solidnym wstępem i że tutaj mogłam dowiedzieć się czegoś więcej o obchodach midsommar :)
OdpowiedzUsuńA ja dziękuję Ci za organizowanie akcji, bardzo je lubię :)Kiedyś interesowałam się polską sobótką, więc i midsommar mnie fascynuje. Spędzenie midsommar w Dalarnie to byłoby coś ;)
UsuńAnia
Tort wygląda rewelacyjnie. Powoli zaczyna się sezon na świeże truskawki, więc na pewno niedługo go przyrządzę. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń