To przepis na smaczne, szybkie i średnio kaloryczne co nieco
;) Co prawda chudy jogurt, który widniał w recepturze Gina, zastąpiłam greckim,
ale za to zmniejszyłam o połowę ilość cukru. Tak chyba jest bardziej zdrowo ;) Zamiast
czterech łyżek likieru Cointerau dałam amaretto, redukując ilość trunku. Jeśli
chcecie, aby deser był bardziej elegancki, możecie wygładzić powierzchnię
jogurtu i rozlać karmel na całej powierzchni. Sama się tym nie przejmowałam,
szczególnie że jak na pięknym zdjęciu w książce Gina i tak nie będzie wyglądał
;) Trzeba by ubić truskawki, schować w magiczny sposób sok z alkoholem i
zmniejszyć ilość jogurtu. Różdżki to ja nie mam ;)
350 g truskawek
sok z ½ pomarańczy
2 łyżki amaretto
350 g gęstego, greckiego jogurtu
50 g drobnego cukru
1 łyżka zimnej wody
Z truskawek usunąć szypułki, pokroić owoce na połówki lub
ćwiartki. Rozłożyć je do czterech szklaneczek lub pucharków, zalać sokiem z
pomarańczy i amaretto.
Na jasną patelnię wsypać cukier i wlać wodę. Delikatnie
podgrzewać, mieszając łyżką, aż cukier się rozpuści. Zwiększyć ogień i przestać
mieszać. Jeśli to konieczne, można delikatnie przechylać patelnię, jeśli cukier
nierówno się karmelizuje.
W czasie, gdy cukier się karmelizuje, szybko nałożyć jogurt
do pucharków. Gdy karmel zrobi się złocisty, zdjąć patelnię z ognia. Poczekać
chwilę, aż zawartość przestanie wrzeć i ostrożnie wylać karmel na jogurt.
Odstawić deser na 10 minut, aby karmel przestygł, i podawać.
Inspiracja: Gino D’Acampo, Smaczna i zdrowa kuchnia włoska.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz