środa, 27 lipca 2016

Ziemniaczane purée z kurkami według Simona Bajady


Znudziło Wam się ziemniaczane purée? Wypróbujcie wersję ze złocistymi kurkami. Oprócz grzybów znajdziecie tu pachnące zioła. Simon proponował użycie tymianku, ale ja wykorzystałam rozmaryn, który zawsze rośnie w doniczce w naszej kuchni.

1 kg ziemniaków
200 g kurek
2 łyżeczki posiekanego tymianku lub rozmarynu
1 łyżka oleju
25 g masła
300 ml mleka
biały pieprz
sól

Oczyścić kurki, większe podzielić na pół. Ziemniaki obrać i ugotować w osolonej wodzie. W tym czasie na patelni rozpuścić połowę masła, dodać olej, grzyby i posiekany tymianek lub rozmaryn. Smażyć na średnim ogniu, aż grzyby zmiękną i puszczą sok. Doprawić solą i pieprzem.

Mleko i pozostałą część masła umieścić w rondelku. Podgrzać mleko, aż będzie gorące, ale nie zagotować go. 

Odcedzić ziemniaki i włożyć je z powrotem do garnka. Rozgnieść ziemniaki tłuczkiem lub przecisnąć przez praskę. Dolać do garnka podgrzane mleko z masłem i wymieszać. Sprawdzić, czy purée jest wystarczająco doprawione. Do purée z ziemniaków dodać kurki, wymieszać i podawać.


Inspiracja: Simon Bajada, The New Nordic, książki użyczyła mi Ania, autorka blogu Mops w kuchni.


Akcję Skandynawskie lato prowadzi autorka blogu Mops w kuchni

2 komentarze:

  1. Połączenie ziemniaków z kurkami musi być boskie - chętnie zjadłabym teraz takie puree na obiadek :)

    OdpowiedzUsuń