To błyskawiczny przepis – świetny, gdy wracamy do domu
bardzo głodni. Trzeba jednak mieć przygotowane wcześniej mięso z kaczki. Gok
Wan poleca wykorzystać resztki z kaczki po pekińsku. Jednak następnym razem
upiekę więcej piersi, które częściej się pojawiają na naszym stole niż kaczka w
całości. Dodatek sosu sojowego jest według Goka opcjonalny, jednak potrawa ma tak
delikatny smak, że radzę go nie pomijać. Nie miałam makaronu jajecznego, więc zastąpiłam
go makaronem chow mein – też pszennym, ale bezjajecznym.
1 łyżka oleju arachidowego
200 g upieczonego mięsa z kaczki
½ ogórka
2 dymki
2 łyżki sosu hoisin
150 g chińskiego makaronu jajecznego
1 łyżka jasnego sosu sojowego
Ugotować makaron według przepisu na opakowaniu. Mięso z
kaczki podzielić na nieduże kawałki. Z ogórka wyjąć łyżeczką pestki, a
następnie pokroić go w cienkie słupki. Dymki pokroić w kilkucentymetrowe paseczki.
W woku mocno rozgrzać olej, smażyć w nim przez 2 minuty
mięso kaczki, ciągle mieszając. Dodać do woka ogórek i dymkę. Smażyć przez 2
minuty, mieszając.
Zdjąć wok z ognia. Dodać do niego sos hoisin oraz odrobinę
wody, dobrze wymieszać. Dodać makaron oraz sos sojowy i znów dokładnie
wymieszać. Podawać na ciepło.
Inspiracja: Gok Wan, Kuchnia chińska według Goka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz